Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Umowy w czasach pandemii
Ogłoszenie stanu epidemii czy po prostu panująca na świecie pandemia nie oznacza automatycznie, że z tego powodu możemy odstąpić od umowy czy też zaprzestać jej realizacji.
Co zatem jeśli w związku z następstwami rozprzestrzeniającego się wirusa jesteśmy zmuszeni opóźnić realizację zlecenia, płacić za wykupiony karnet czy zwyczajnie nie mamy środków na pokrycie zobowiązań?
Umowy cywilne
W takich przypadkach z pomocą przychodzi nam Kodeks Cywilny.
Po pierwsze zgodnie z art. 471 k.c. „Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.”. Zatem, jeśli strona umowy nie może jej wykonać z przyczyn, za które odpowiedzialności nie ponosi, bo na przykład obowiązuje ją zakaz prowadzenia działalności wynikający z wprowadzenia stanu epidemii, to druga strona nie może z tytułu niewykonania umowy wysuwać względem niego stosownych roszczeń. Natomiast jeśli dany przedsiębiorca może normalnie działać, bo na przykład świadczy usługi online, to oczywiście nie będzie mógł się powołać na fakt istnienia pandemii uzasadniając niewykonanie przez siebie umowy. Każda taka sytuacja będzie musiała być jednakże oceniana indywidualnie.
Innym przepisem kodeksu cywilnego, który warto mieć na względzie jest art. 357 z ind. 1 k.c. (tzw. klauzula rebus sic stantibus), w myśl którego „jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.”. Na ten przepis będziemy mogli się powołać, jeśli epidemia koronawirusa wpływa na zawartą umowę. Nie ma bowiem wątpliwości, że będą to nadzwyczajne okoliczności. Należy jednak pamiętać, że zastosowanie powyższej instytucji wymaga ingerencji sądu. Aby zatem zmienić wysokość świadczenia lub w ogóle rozwiązać umowę, konieczne będzie wystąpienie ze stosownym wnioskiem do właściwego sądu.
Jeśli natomiast zobowiązaliśmy się do płacenia za świadczenie, które w chwili obecnej nie jest możliwe do spełnienia, możemy posiłkować się przepisem z art. 495 § 1 k.c., który wskazuje, że jeśli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe do spełnienia w wyniku okoliczności, za które żadna ze stron umowy nie ponosi odpowiedzialności, strona która miała je spełnić, powinna zwrócić tylko świadczenie, które otrzymała od drugiej strony. Druga strona z kolei może żądać zwrotu świadczenia, które już spełniła, a w braku możliwości jego zwrotu, żądać wypłaty za nie ekwiwalentu.
Należy podkreślić, że sam fakt istnienia pandemii koronawirusa nie jest wystarczającą przesłanką uzasadniającą niewykonanie umowy. Na chwilę obecną sam w sobie fakt istnienia pandemii nie oznacza ogólnego istnienia w kraju siły wyższej i możliwości powoływania się na nią w każdej sytuacji, zaś żadna z ustaw specjalnych nie rozwiązuje powyższych problemów.
Oznacza to również, iż będziemy musieli uzbroić się w większe pokłady wyrozumiałości dla drugiej strony umowy bądź też kreatywności, aby w obliczu panującej epidemii zrealizować powzięte zobowiązania.
Zamówienia publiczne
Inaczej ma się sytuacja w przypadku zamówień publicznych. Temat ten został bowiem uregulowany w tzw. specustawie – ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 374 z późn.zm.). Zawarte w niej rozwiązania pozwalają na dostosowanie treści łączącego strony stosunku prawnego do zmian warunków społeczno-gospodarczych wywołanych przez COVID-19 a także wyłączenie odpowiedzialności zamawiających, w tym zamawiających sektorowych, za odstąpienie od ustalenia i dochodzenia od wykonawców należności (np. kar umownych) lub dokonanie zmiany umowy, na zasadach określonych w projekcie.